Zwiedziliśmy pięć polskich miast. Każde przywitało nas zabytkami, legendą. W każdym poczuliśmy niepowtarzalny klimat i dużą dawkę polskości. Po Krakowie oprowadził nas Smok Wawelski. W Warszawie witaliśmy się z Syrenką. W Gdańsku trójzębem postraszył nas Neptun. We Wrocławiu szukaliśmy krasnali. W Poznaniu widzieliśmy dwa koziołki na samym szczycie ratuszowej wieży. A wszystko to w wakacyjnej atmosferze i zgodnie z naszą kolonijną piosenką "W górze bursztynowe słońce". W kolejnym tygodniu zwiedzimy Dublin "w realu". Jeśli ktoś jeszcze chętny bardzo zapraszamy :)
Polska Szkoła Dublin 15
im. Konstancji i Kazimierza Markiewiczów
Granice mojego języka
to granice mojego świata
Ludwig Wittgenstein